Bez tytułu
Szukam pracy. Jak narazie ciemno wszedzie, glucho wszedzie. Zlozylam podanie o prace do Tesco... Nic ciekawego ale lepsze to niz nic. Sama nie wiem co jest silniejsze chec pracowania tak poprostu zeby nie siedziec w domu nudzac sie czy chec zarobienia wlasnej kasy, stanie sie niezalezna. Pewnie nie zarobie kokosow ale na moje potrzeby mi starczy. Juz nie mam sumienia prosic o kase rodzicow... Moze sie uda. Poczekamy zobaczymy.