• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

butterfly21

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Ulubione blogi
    • calaja
    • carnation
    • Kamusia
    • KiziaM
    • madziulllka
    • Paula
    • rybniczanka
    • xyz.

fioletowo mi

Dzień od rana zaczął się bardzo sympatycznie. Obudziłam się po 9 co wiązało się z tym, że byłam wyspana. To dla mnie najlepsza godzina bo im później wstaję tym gorzej się czuję jestem jakaś "zawieszona" i boli mnie głowa. Pogoda była nie przeciętnie ładna więc wypad na miasto (zaproponowany przez funfelkę) wydawał się całkiem miły. Szkoda tylko, że w drodze do Niej pogoda szybko uległa zmianie i nagle zrobiło się zimno i zaczął padać deszcz... Mały szczegół.
Tydzień temu zobaczyłam na wystawie sklepowej  śliczną fioletową bluzę. Ostatnio mam opsesję na punkcie tego koloru. Od razu wpadła mi w oko i cały czas chodziła za mną jedna myśl: Muszę ją mieć!
No i mam! śmiechP. kupił mi ją w prezencie bo jak twierdzi ostatnio jestem grzecznaPerskie oko Od razu dokupiłam fioletową "drzewnianą"(jak mówi moja funfela) bransoletkę i kolczyki. Zakupy to jednak poprawiają humor.
Z P. mamy nowe plany i bardzo bym chciała żeby wszystko poszło po naszej myśli... No ale zobaczymy co będzię. Czas pokaże póki co jestem dobrej myśli Uśmiech

18 września 2007   Komentarze (6)
skorpionica
20 września 2007 o 19:13
mi zawsze poprawiają humor zakupy. nawet najmniejszej pierdółki ;)
martii
19 września 2007 o 14:46
a za mną tyle ciuszków 'chodzi' ... żebym tak wszystko dostała co chce :)
madziulllka
18 września 2007 o 23:23
Zakupy poprawiają humor, jeśli się coś kupi, gorzej jak nic nie pasuje. U mnie dzisiaj ładnie było...Pozdrawiam...:)
rybniczanka
18 września 2007 o 22:15
A ja dzis niczego sobie nie kupiłam, bo nawet nie ruszałam się z domu - korzystałam z wolnego dnia i sie byczyłam i podziałało to na mnie równie dobrze jak zakupy:)
calaja
18 września 2007 o 21:59
ja kupiłAM sobei dzis bordową kurtkę :))) oj poprawia to humor i to bardzo haha :)
paula
18 września 2007 o 19:26
a za mną pare dni chodziła zielona bluza w zielonorozowoszare groszki ;p i też ją mam! od brata dostałam pieniążki ;)
a jedną śliwkową bluzę też posiadam ;) tylko troszkę krótka się zrobiła i rzadko ją noszę ;p

Dodaj komentarz

Butterfly21 | Blogi