Bez tytułu
Tak sobie pomyslalam, ze chcialabym zgubic kilka kilogramow. Tak dla siebie, sprawdzic czy starczy mi silnej woli. Nie zebym miala sie glodzic ale ograniczyc np jedzenia slodyczy, chipsow i innych wysoko kalorycznych rzeczy.
W piatek mialam wolne i wyskoczylam do kumpeli do Poznania, fajnie tak zobaczyc sie po jakims czasie. Nie moglysmy sie nagadac. Najpierw kawka u Niej, pozniej obiadek na starym rynku no i na koncu piwko w pubie (piwo 8 zl! porazka!) Kasienka oczywiscie pila kawke z bita smietana bo bobaska sie spodziewa :) 14 kwietnia bawimy sie z Miskiem u Niej na weselu. Wybrala mnie na swojego swiadka. Nie powiem mily gest :)
Tydzien zapowiada sie meczaco ale byle do piatku!
Dodaj komentarz