Bez tytułu
Dwie noce nie przespane. Pierwsza to impreza zorganizowana przez moj zaklad pracy dla pracownikow. Nie mialam ochoty isc ale po namowach kolezanek stwierdzilam ze pojde. I dobrze, ze poszlam bo bylo super. Co prawda zubrowka z sokiem jablokowym na ktora mnie namowili nie wyszla mi na dobre ale co tam... Wybawilam sie za wszystkie czasy. Jak wypije to lepiej nie dawac mi telefonu komorkowego bo nie najlepiej to sie konczy... :)
Wczorajsza noc spedzilam w Koscianie w TESCO na inwentaryzacji. O 18 wyjechalismy wrocilismy o 7... co prawda pospalam jak wrocilam ale to nie to samo co przespac noc. Inwentaryzacja? Porazka przeliczyc wszystko co jest na sklepie jest straszne zwlaszcza jak zlicza sie zupki w paczkach... Grrr...
Ostatnia wizyta u dentysty zaliczona. Problem z glowy i zabki wyleczone:)
Kilka pierwszych dni lutego spedzam z Miskiem w gorach:)
Dodaj komentarz