Bez tytułu
Tak jak wyszlam z domu o 10 tak dopiero co wrocilam. Bylo tyle zalatwiania ze masakra. Nie obylo sie bez stresu i nerwow. O 12 mialam miec do odebrania wyniki badan sanitarnych. Pozniej z wynikami do TESCO po skierowanie na badania okresowe. Lekarz przyjowal do 14. Nie bylo by w tym nic zlego gdyby nie fakt, ze wyniki nie dotarly i mialy byc po 15 czyli "dupa zimna". Lekarz a TESCO leza na dwoch koncach Gostynia. Jestem tylko czlowiekiem a nie maszyna wiec nie bylo mozliwe zalatwienie tego chodzac pieszo. Pozostalo mi jezdzic taksowka za co nie zle zabulilam. Dobrze, ze mama ma troche znajomosci. Lekarz wypisal mi ksiazeczke bez badan "na gebe" :P
Od jutra zaczynam. O 8 pierwsze szkolenie huhz.
Jeszcze do fotografa musze smigac:/
A teraz czas na kawke:)
Dodaj komentarz