Bez tytułu
Wstalam o 8 i polecialam do osrodka zdrowia pozalatwiac skierowania na badania. Oczywiscie za bardzo w tym wszystkim obeznana nie jestem wiec odsylali mnie z pietra na pietro jak jakies popychadlo. Ale w koncu zalatwilam to co chcialam.
Mimo, ze wyszlam z domu dosyc wczesnie ubralam sie lekko. To znaczu spodnica, klapki, bluzeczka i na to katana. Ludzie patrzyli na mnie jak bym z ksiezyca spadla. To, ze nie swieci slonce nie oznacza, ze na dworze jest mroz. Jak tylko lekko sie ochlodzilo wszyscy wskoczyli w adidasy, dzinsy, golfy i kortki. Zastanawiam sie co zaloza na siebie pozna jesienia.
Chyba stalam gdzies w przeciagu. Od dwoch dni masakrystycznie boli mnie ucho i glowa. Leje jakies kropelki na zapalenie ucha i olejki rozgrzewajace ale nie wiele mi to pomaga. Chyba czeka mnie wizyta u laryngologa. Wybiore sie prywatnie bo kiedy bylam w osrodku na kase chorych lekarz potraktowal mnie jak zwierzaka. Pozniej to juz wcale nie slyszalam przez tydzien... Pozyjemy zobaczymy.
Dodaj komentarz